Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską – te piękne słowa wypowiada każde z małżonków w trakcie ceremonii ślubnej. Z czasem jednak gorące uczucia partnera mogą ostygnąć. Jest to zupełnie naturalne w małżeństwach o stażu dłuższym niż 10 lat. Gorzej jednak, gdy zauważymy, że nasz jedyny mężczyzna znajduje rozrywkę z innymi kobietami, Nic wówczas bardziej zgubnego niż milczenie i udawanie, że niczego nie zauważamy.
Liczenie na to, że „wyszaleje się i przestanie” prowadzi donikąd. Taka metoda postępowania może mieć w rezultacie katastrofalne skutki. Nasz mężczyzna może zacząć sądzić, że albo łatwo jest nas oszukać, albo też że akceptujemy jego nieczystą grę. I jeden, i drugi wniosek musi oznaczać koniec partnerskiego związku.
Dlatego w momencie, gdy zauważymy jakieś podejrzane zachowania naszego partnera (późniejsze przychodzenie do domu, niechęć do wspólnych wyjść), musimy stanowczo domagać się szczerej rozmowy. Powinnyśmy uświadomić naszemu mężczyźnie, że nie jest łatwo wyprowadzić nas w pole. Wtedy z pewnością zyskamy w jego oczach. Należy także dać mu do zrozumienia, że jego „skoki na boki” traktujemy jak bolesny policzek i nie możemy się na nie godzić.