„Krystyna nerwowo zaciskała ręce na wypchanej torbie z zakupami. Stała w zatłoczonym autobusie, który właśnie utknął w korku ulicznym. – Nie zdążę – była coraz bardziej zdenerwowana. -A przecież obiecałam mojej córeczce, że dziś nie wyjdzie ostatnia z przedszkola, że przyjadę po nią wcześniej. Znowu będzie czekała na mnie ze łzami w oczach i z niemym wyrzutem na twarzy. Dlaczego z niczym nie mogę zdążyć? – młoda kobieta ciężko wzdychała. – Jutro muszę koniecznie pójść z małą do logopedy – przypomniała sobie. – Nie mogę w nieskończoność odkładać tej wizyty. Ale czy kierowniczka zwolni mnie wcześniej? Już i tak krzywo patrzy na częste zwolnienia lekarskie. W końcu mnie wyrzuci z pracy.”
Kiedy kobieta rozstaje się z mężem, na jej głowę spada masa obowiązków: praca, dom, wychowanie dziecka. O sobie nie ma nawet czasu pomyśleć. Często bywa na skraju wyczerpania fizycznego i nerwowego.
Samotne matki często starają się zastąpić dziecku ojca i wymagają od siebie rzeczy ponad siły. Przecież nie muszą być zdane wyłącznie na siebie. Mogą spróbować stworzyć wokół siebie szeroki krąg przyjaciół oraz utrzymywać kontakty nawet z dalszą rodziną i otoczyć dziecko wujkami i ciociami.