Insulina nie sprzyja metabolizmowi tłuszczów, powinno się więc unikać produktów powodujących szybki wzrost poziomu glukozy we krwi. Jedną z miar tego, jak szybko poszczególne węglowodany są wchłaniane do krwiobiegu, jest wskaźnik cukrowy. Wynik, odczytywany w skali od 0 do 100 i więcej, świadczy o tempie podnoszenia zawartości glukozy we krwi przez określony produkt spożywczy. Jedzenie, plasujące się na skali poniżej 50, posiada niski wskaźnik cukrowy. Jest ono najlepszym źródłem węglowodanów dla sportowców.
Nie można całkowicie polegać na wskaźniku cukrowym jako mierniku szybkości, z jaką spożywane pokarmy wpływają na poziom cukru we krwi, ponieważ ma on zastosowanie tylko dla poszczególnych produktów. Odżywiamy się zaś mieszając je, co z pewnością zmienia tempo dostarczania węglowodanów do krwi.
Pieczone ziemniaki mogą mieć relatywnie wysoki wskaźnik cukrowy. Jeśli jednak połączy się je z kurczakiem czy puszką tuńczyka, absorpcja cukrów przez organizm zostanie spowolniona.
Wskaźnik węglowodanów, powiedzmy 80, zostanie w ten sposób obniżony do 40 lub mniej. Staje się tak, gdyż białka mają tendencję do wiązania się z węglowodanami, tworząc bardziej złożone związki. Zamiast trzymać się ściśle zasady spożywania jedynie węglowodanów o niskim wskaźniku, polecałbym sportowcom łączenie ich z pożywieniem zawierającym białka. Zmniejszy to szybkość przedostawania się cukru do krwi, a jednocześnie urozmaici dietę.